chyba już wszyscy wiedzą o kim piszę?
z resztą, jak moglibyście nie wiedzieć, w końcu zawsze jesteśmy razem.
dzisiaj powiem kilka słów o mojej najlepszej przyjaciółce, a jest nią:
te wszystkie rzeczy dzieją się od 27.12.2011r i nie żałuje ani sekundy.
poznałyśmy się w dość dziwny sposób bo przez GG, umawiając sie na sylwestra, z czego i tak nic nie wyszło, bo spędziłyśmy go z innymi ludźmi, ale kontakty utrzymywałyśmy nadal, pisałyśmy, pisałyśmy, w końcu sie spotkałyśmy przy czym głównym tematem przy pierwszym spotkaniu było konto na fejsie mojej babci.
nie znałam wcześniej Julki i nie wiedziałam kim jest, nie byłam pewna nawet czy ją chce znać, ale pokochałam ją jak nikogo innego.
kilka miesięcy minęło, wspólne spacery, nocki, odpały oraz przypały.
a z każdym dniem kocham ją coraz bardziej mimo iż w kółko na siebie wrzucamy, nie ogarniam naszej przyjaźni ale jest najpiękniejszą na świecie.
a teraz pora iść, pa:)